Księża katoliccy.

Temat chyba zawsze "na czasie". Jak wiele jest miast i wsi, jak wiele jest na świecie ludzi, tyle jest opinii o katolickich księżach. Dodam, ze często bardzo uogólniających, obraźliwych i zupełnie pozbawionych podstaw (np. "Kler jest pazerny i krwiożerczy", "Kler nie powinien mi zagląc do łóżka" itp.).

Moim zdaniem opinie te pochodzą albo od sfrustrowanych ludzi, którym w życiu "nie wyszło" i muszą jakoś się wyżyc, albo od "bimbających" w niewiedzy antyklerykałów.

Otóż ja w swoim życiu spotkałem bardzo wielu księży. Wszyscy byli bardzo serdeczni, mieli poczucie humoru, zawsze mają czas dla ludzi, porozmawiają, doradzą i nie można im nic zarzucic! Oczywiście, zgadzam się. Jakiś % księży ( przypuszczam że jest to około 1-5%) łamie celibat, nadużywa swojego autorytetu, skupia się na pieniądzach i żyją w wielkiej hipokryzji. Tak, zgadza się. Ale zdecydowana większośc księży to naprawdę bardzo dobrzy ludzie, którzy swój zawód wybrali naprawdę odpowiedzialnie i mądrze. Jako katolicy powinniśmy zabierac głos w dyskusjach, w których bezpodstawnie opluwa się kler. Nieraz ktoś w towarzystwie powie " Oho, wczoraj w wiadomościach słyszałem, że znowu jakiś ksiądz z Mazowsza przechlewa wszystko z tacy i wydaje na domy publiczne". I od razu cały kler jest zły, beznadziejny, zakłamany, zacofany i w ogóle porąbany. No ludzi, można się ze śmiechu popłakac. Jak można tak robic? To zachowanie jest naturalne dla małych dzieci. Jedna osoba z tej grupy jest bebe, więc cała grupa jest bebe, nie bawię się z nimi.

Mam wielkie zaufanie do Kościoła i do księży. Zdarzają się wybryki, owszem, ale zauważmy, że jak wszędzie - wśród lekarzy są łapówkarze, wśród nauczycieli są pedofile, w innych grupach również. Księża to też ludzie, mają takie słabości jak ja i my (ogarnia ich czasem chciwośc, ślepota, zakłamanie). Całe szczęście większosc z nich umie oddac się całkowicie Jezusowi Chrystusowi i wzorowo wypełniac swoją posługę.

Proszę, wypowiadajcie się w temacie. Jakich księży spotkaliście na swojej drodze? Jakie macie ogólne zdanie o klerze? Czy macie zaufanie do księży?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tibliskow dnia Czw 20:04, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy

Odezwie się ksiądz Smile

Tibliskow ma rację. Jeden ksiądz be - cały kler do bani. Spotkałem się (i spotykam nadal) z wieloma kapłanami. Niektórzy są zrzędliwi, ale to takie "miłe zrzędzenie" Smile

. Rozumiecie, starość nieradość. Większość (szczególnie młodych) księży naprawdę jest zdolnych do porozmawiania, doradzi, pomoże. Z ministrantami też gdzieś pojadą. Ogólnie wśród kleru, w zakrystii, na plebani, jest naprawdę duży luz wśród kapłanów. Ale wiadomo, że w czasie Mszy trzeba zachować powagę.

Zanim kogoś nie poznacie w wymiarze 100D to o nim nie mówcie. Biskup to mówi Smile

Bardzo dobrze, czasem są jakieś "wybryki", jest to może pare % z wszystkich księży, nie mam wielkich zastrzeżeń do kleru.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Biskup dnia Pon 13:38, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz